Autor / Wiadomość

[Samouczek RPG'owy] Ogrody

Czy Ogrody powinny być osobnym wątkiem? Czy dalej pisać razem z Kryształową Grotą?

Tak, po co ma się mieszać? Niech będą rozdzielone!
52%  52%  [ 9 ]
Nie wiem, nie mam zdania. A o co w ogóle chodzi???
5%  5%  [ 1 ]
Nie, po co ma być więcej wątków? Głupota... Tak jest dobrze.
41%  41%  [ 7 ]
Wszystkich Głosów : 17
Myosotis Mori.
Potworzyca Kącikowa



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Najciemniejszych Kącików.

PostWysłany: Pon 17:53, 22 Maj 2006     Temat postu:


Myosotis delikatnie ujęła w dłonie jeden z kwiatów. Gestem przywołała do siebie Księcia.
-Niechże pan spojrzy, jeśli chce oczywiście.- powiedziała nie odrywając wzroku od przytrzymywanego kwiatu.
-One są takie małe, tysiące tych kwiatów byłoby potrzebne, aby wielkością dorównać dużej róży. Gdybym teraz zarwała tą Niezapominajkę, zwiędła by prawie natchmiast. Rodzą się, a nie obejrzysz się kiedy już przekwitną. Są tak tajemnicze i... dzięki nim potrafię latać- mają w końcu kolor pogodnego nieba, które mogę dotknąć teraz palcem...- Dziewczyna na koniec przemowy popatrzyła, jakby trochę pewniej na Księcia, poczym dotkęła delikatnie palcem płatku jednego z kwiatów, uśmiechając się przy tym.
- Teraz nie potrzebuję nawet skrzydeł by móc wznieść się ku gwiazdom, wyobraźnia przecież może wszystko, prawda?
Zobacz profil autora
MrZeth
Prince of Darkness
Prince of Darkness



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: diabły uciekają (Wrocław)

PostWysłany: Pon 20:10, 22 Maj 2006     Temat postu:


-Wyobraźnia wsparta możliwosciami... słyszałaś kiedyś o chłopcu zwanym Ikarem?- Ksiażę popatrzył na kwiat, a potem na Myo. -Uniósł sie wyzej niż mógł. Dał sie ponieść wolności i fantazji... umarł.- zakonczył. -Nie leć w swych fantazjach za daleko, bo skończysz tak samo. Smutne, acz prawdziwe.- powiedział i klepnął rozmówczynię w ramię. -A jeśli wzlecisz za wysoko to dbrze mieć kogoś, kto Cię złapie...- i odszedł w kierunku zamku, nucąc jakąś piosenkę.
Zobacz profil autora
Myosotis Mori.
Potworzyca Kącikowa



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Najciemniejszych Kącików.

PostWysłany: Pon 20:33, 22 Maj 2006     Temat postu:


-Mimo pozorów, staram się nie wzlecieć zbyt wysoko. Marzenia akurat mi pozwalają jeszcze żyć, a nie topić się jak niejaki Ikar. Lecz nawet gdybym zaczęła spadać, chyba jest ktoś, kto by mnie złapał. Przynajmniej tak myślę.- Myosotis uśmiechnęła się lekko i tęskno spojrzała w stronę murów zamku. Po czym posyłając ostatnie spojrzenie ukochanym kwiatom skierowała swój krok ku kryształowej grocie.
Powoli, o dziwo jej mizantropia chyba zaczęła zanikać.
Zobacz profil autora
MrZeth
Prince of Darkness
Prince of Darkness



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: diabły uciekają (Wrocław)

PostWysłany: Nie 15:44, 28 Maj 2006     Temat postu:


Zeth zatrzymał sie przy wejściu do zamku. -Nie bedę preszkadzał...- mruknął do siebie i obrócił sie w strone ogrodów. -Mogę czytać i czychać na kogoś równie dobrze tu jak i w Kryształowej!- zaśmiał się i usiadł na jednej z ławek. Wyciagnął ksiażkę z rekawa i zaczął czytać. Spokojnie pograżył się w lekturze. Ciemnosć falowała wokół niego, niczym ognisko ciemnych płomieni. Książę zamknął książkę i zakrzyknął coś w niezrozumiałym dal kogokolwiek z zamku języku. Na księdze pojawiły sie ejszcze dwie krwawe runy. Zeth zaśmiał się. -Coraz ciekawiej... coraz ciekawiej...-
Zobacz profil autora
Myosotis Mori.
Potworzyca Kącikowa



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Najciemniejszych Kącików.

PostWysłany: Śro 11:24, 31 Maj 2006     Temat postu:


Myosotis otworzyła oczy.
Czuła się źle, tak jakby nie spała cały tydzień, lub jakby też zapadła w trochę krótszą śpiączkę.
Kiedy próbowała podnieść głowę, poczuła nieprzyjemny ból w okolicach skroni, dotknęła delikatnie palcami miejsca, które tak nieprzyjemnie dawało o sobie znać.
Na jej palcach była krew.
-Ciekawe...- starała się powiedzieć, ale nie mogła, język był skołowany, jakby sparaliżowany.
Tak samo było prawie z całym ciałem. Odzyskiwanie normalnej świadomości i sił na tyle py pewnie stanąć na nogach trwało długo.
Myosotis czuła na całym ciele liczne zadrapania, jakby przedzierała się przez gąszcz. Próbowała przypomnieć sobie co się stało.

-Szłam do Kryształowej groty, ale chyba coś się stało... Zabłądziłam? Tak, Chyba tak, ale jakim spospobem? Tam była brama... czyżbym wyszła za tereny zamku? Co się ze mną dzieje?- myślała powoli odzyskując władność w ciele.
-A potem... Potem natknęłam się na te dziwne kolczate krzewy...- Myśląc tak, Mori podniosła rękę by się jej przyjżeć. Zadrapania nie wyglądały najlepiej, tak jakby wcale nie miały zamiaru się goić.
- Dziwne kolczaste krzewy... Dziwne TRUJĄCE kolczaste krzewy... Od ilu dni ja już tu leżę?- pomyślała z rozpaczą i straciła przytomność.
Zobacz profil autora
Myosotis Mori.
Potworzyca Kącikowa



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Najciemniejszych Kącików.

PostWysłany: Śro 11:28, 31 Maj 2006     Temat postu:


Myosotis Mori. napisał:
Myosotis otworzyła oczy.
Czuła się źle, tak jakby nie spała cały tydzień, lub jakby też zapadła w trochę krótszą śpiączkę.
Kiedy próbowała podnieść głowę, poczuła nieprzyjemny ból w okolicach skroni, dotknęła delikatnie palcami miejsca, które tak nieprzyjemnie dawało o sobie znać.
Na jej palcach była krew.
-Ciekawe...- starała się powiedzieć, ale nie mogła, język był skołowany, jakby sparaliżowany.
Tak samo było prawie z całym ciałem. Odzyskiwanie normalnej świadomości i sił na tyle py pewnie stanąć na nogach trwało długo.
Myosotis czuła na całym ciele liczne zadrapania, jakby przedzierała się przez gąszcz. Próbowała przypomnieć sobie co się stało.

-Szłam do Kryształowej groty, ale było nie tak... Zabłądziłam? Tak, Chyba tak, ale jakim spospobem? Tam była brama... czyżbym wyszła za tereny zamku? Co się ze mną dzieje?- myślała powoli odzyskując władność w ciele.
-A potem... Potem natknęłam się na te dziwne kolczate krzewy...- Myśląc tak, Mori podniosła rękę by się jej przyjżeć. Zadrapania nie wyglądały najlepiej, tak jakby wcale nie miały zamiaru się goić.
- Dziwne kolczaste krzewy... Dziwne TRUJĄCE kolczaste krzewy... Od ilu dni ja już tu leżę?- pomyślała z rozpaczą i straciła przytomność.
Zobacz profil autora
MrZeth
Prince of Darkness
Prince of Darkness



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: diabły uciekają (Wrocław)

PostWysłany: Śro 11:32, 31 Maj 2006     Temat postu:


-Czułeśśśś to?- syknął Cień. Książę skinął głową i rozpędziwszy się odbił nogami od parapetu okiennego i zeskoczył z łoskotem na mur okalajacy Ogród. Lało jak z cebra, ale deszcz nie zakłóci cierpienia, które Zeth widizał, jak na dłoni. Rozpostarł skrzydła, a piorun oświetlił an krótlki czas ogrody. -Tam...- wskazał mroczniejsze partie Ogrodów. Iwdział bezwładne ciało... kobiety...
Skoczył naprzód i ciężki od wody, którą nasiąkły skrzydła i ubranie spadł na ziemię koło nieprzytomnej Myo. -Wszyscy diabli...- warknął i falą energii usunął nadmiar wody z okolicy. Osłaniany Płaszczem Siwatła podniósł powoli Myo. -Wieszzzzz, gdzi ona ma ssswą kwaterę?- zapytał Cień. -Położę ją...- Ksiażę zamilkł. No właśnie, GDZIE? W Południowej wieży? Ro nie wyglądałoby zbyt dobrze.
-Mori...- westchnął i zciągnąwszy rękawicę dotknął jej czoła. Zimne. Ksiażę ruszył do Południowej wieży i wpadł tam, niczym pocisk. Umieścił Mori w Kolto tank, zagarniętym z SW:KotOR, po czym oparł się o jego szklaną ścianę. Pozostało czekać na Jej przebudzenie...
Zobacz profil autora
Myosotis Mori.
Potworzyca Kącikowa



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Najciemniejszych Kącików.

PostWysłany: Śro 11:48, 31 Maj 2006     Temat postu:


Myosotis otworzyła oczy, by poczuć szok jeszcze większy, niż przy wybudzeniu się z transu jakiś czas temu.
-Coooo...?- skupiła się na języku.-Gdzie ja jestem i co...- więcej nie powiedziała, gdyż zauważyła ciemną postać opartą o ścianę tego dziwnego pomieszczenia. Otworzyła szeroko oczy w niezmierzonym zdziwieniu. Po chwili skroń dała o sobie znać, a wraz z nią ciało.

Trucizna krążąca w jej ciele albo przestawała działać albo dopiero zaczęła i to całą swoją mocą.

-Przepraszam Panie... Zeth...- Myosotis starała się nabrać rytmu w oddychaniu.- Nie pamiętam co się stało, ale... mi zaraz przejdzie. Nie ma co się... przejmować.- wypowiedzenie tych słów zajęło jej sporo czasu i zabarało sporo energii. Myosotis dotknęła szyi. Wisior nadal tam był. Uśmiechnęła się lekko, jakby z ulgą i zacisnęła go w dłoni, przymykając oczy.
Zobacz profil autora
MrZeth
Prince of Darkness
Prince of Darkness



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: diabły uciekają (Wrocław)

PostWysłany: Śro 20:09, 31 Maj 2006     Temat postu:


Zeth obrócił się i spoglądnął na Myo-Zobaczmy...- powiedział, po czym zaczął wstukiwać jakiś kod do kosolki. -Kolto pochłonęło truciznę... ale możesz jeszcze przez jakiś cas odczuwać osłabienie i mozliwe, są utraty przytomności. Nie powinnaś nigdzie wyruszać sama.- kontynuował, wstukując inny kod. Kolto powoli zaczęło opuszczać zbiornik. Mori stanęła o własnych siłach. Gdy szklana bariera otworzyłą sie Ksiażę pomógł jej opuscić zbiornik. -Dwa-trzy kolejne dni powinnaś spędzić w czyjejś obecności. Jeśli chcesz, to mogę sieTobazajać przzez ten czas. Zirael zniknęła i nie mam tymczasowo niczego konkretnego d oroboty... poza regularnymi obowiązkami.- zakończył.
Zobacz profil autora
Zirael
Leśny Duszek Optymista



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie moge być całkiem sama...

PostWysłany: Śro 21:45, 31 Maj 2006     Temat postu:


Do Ogrodów wbiegła zmęczona Zirael.
Bardzo daweno nie była w swoim ukochanym miejscu w Pałacu... Bardzo brakowało jej tej atmosfery, panującej w zamku i jego okolicach.
Teraz tylko chciała porozmawiać znów z Zethem, tak dawno go nie widziała...
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 26, 27, 28  Następny

 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach