Autor / Wiadomość

Uzbrojenie i opancerzenie.

Kairon Askariotto




Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:59, 07 Lip 2006     Temat postu:


Zik z Amiru napisał:
Co do wymiarów to dam znać jak dorwę moją "biblię" o broni. Albo dziś jeszcze albo dopiero po Grunwaldzie, jako że wyjeżdżam jutro a wracam w kolejną niedzielę. Napiszę tylko że półtorak powinien ważyć ok. 1.5 kg


Jedzisz na Grunwald kurcze no też bym chciał Sad ... jak wrócisz to powiedz, ile palców w tym roku obcieliście krzyżakom:P, a właśnie po której stronie walczysz ??


Zik z Amiru napisał:
Bzdura Twisted Evil walka mieczem dwuręcznym to był bardzo popularny temat traktatów średniowiecznych o sztukach walki. Sam mam jeden (traktat, bo miecze mi jednak bardziej pasują półtoraki - ale dlaczego to innym razem) Faktem jest że współczesne walki jedynkami wyglądają jak tłuczenie po blachach, a dwójki rzadko widać bo i drogie i wymagające, ale to co napisałeś to jednak nie do końca prawda.


Mi nie chodzi o to czy walczono tylko o bardziej teraz mam bliższą przedstawianą nam dziś sztukę fechtunku na pokazach, bo mnie chodzi o efektowność nie efektywność... machaj panie 3 kg i porównaj czestotliwość ciosów z czymś co ma dwarazy mniej wagi ... jest różnica i dlatego napisałem jako tako ... Razz a to że były popularne to wiem sam bawie się dwójką, bo je lubie (moje marzenie być zdolnym do walki, lub pokazu, ale nie takiego 5 min, ale tak z godzinkę, dwie - ZWEIHANDER'em) jak naraziemam coś co ma tylko 135 cm, ale te 3,3 wagi robi swoje szerokie, grube, ciężkie ostrze idealne na przełamanie obrony jakiejś tarczy. Koledzy woleli parować mieczem, lub unikać i zbijać niż na tarcze przyjąć, ciekawe czemu Wink Very Happy
Swoją drogą mówi się o tym że dwujkami nie walczono na turniejach czemu? bo i bez nich była wysoka śmiertelność Very Happy Very Happy Very Happy

Crawley napisał:
Osrkar walczyl z lewa reka w kieszeni ^_^

Oskar portafił jeść kanapkę i walczyć jednocześnie, ale o tym cicho sza Razz Wink
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 18:45, 07 Lip 2006     Temat postu:


Kairon Askariotto napisał:
jak naraziemam coś co ma tylko 135 cm, ale te 3,3 wagi robi swoje

WTF??!!
Mój półtoraczek ma co prawda ma 122 cm od sztychu do głowicy, no ale waży mniej niż 2kg... o_O
A do do walki dwójką to naprawde nie polega ona tylko na machaniu, to jest prawdziwa sztuka Smile
Sabrae X.




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob 22:13, 08 Lip 2006     Temat postu:


Panie i Panowie, przerwę te dysputy, gdyż pytanie z innej beczki mnie nurtuje od czasu dłuższego. Możecie mi polecić miejsce, gdzie można kupić niedrogie, acz trwałe strzały? Nie muszą być stylizowane na średniowieczno, gdyż sam łuk mam tez raczej współczesny. Mówiącmiejsce mam na myśli stronę internetową, lub /nawet lepiej/ sklep z okolic katovic. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi na postawione wyżej pytanie, proszę też oczędzic mi odpowiedzi typu: "poszukaj na google", ponieważ nie szukam bylejakiego sklepu, a liczę na polecenie mui wypróbowanego.
Zobacz profil autora
Godefroix




Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świnoujście

PostWysłany: Pią 0:25, 14 Lip 2006     Temat postu:


A propo tego że walka miecz i tarcza wygląda jak nawalanie się po blachach...
Prawidłowa tarcza powinna byc drewniana ,obciągnięta płótnem ( plus skóra na ranty ..ewentualnie w ostateczności metalowe obicia) Smile tak więc -nie po blachach Very Happy

Zik-kilka godzin machania w pełnym słońcu??..nie wiem czy pudzian by podołała..przecież to łapa siada..( chyba że mówimy o takim machaniu pare minut-przerwa..pare minut-przerwa..wtedy to się da-choć ja tego i tak w dzisiejszych czasach nie widze ..)

Zik ma racje-walka dwójka to prawdziwa sztuka Smile każdy głopek potrafi zamachnąć się i udeżyć..ale sztuka jest zrobić to jeszcze raz zanim przeciwnik podejdzie bliżej ( ja bym tam sie nie szczypał-przyjąłbym na tarcze od razu do kontaktu idąć i koniec Very Happy )

Walki broń + tarcza też mogą byc efektowne Smile zależy jak kto walczy..

Większośc grunwaldczyków na przykład ( to nie jest docinanie ci zik-po prostu stwierdzam fakt o wiekszosci-niekoniecznie o tobie ) uzywa tarczy do zadawania ciosów i idą "na pałe" do przodu żeby tylko do kontaktu i silne ciosy..i w sumie tak wychodzi ze na grunwaldzie tak się walczy..a potem te przyzwyczajenia przenoszą do normalnych walk-co już nie wygląda ani ciekawie ani nie jest szczególnie efektywne ( wiem ,bo każdy walczący tym "stylem" dostawał odemnie 3:0 jeden na jednego)
A są ludzie co walczą z głową i zadają szybkie ciosy,ciosy kombinowane ii wypatróją jednoczesnie gdzie w tym nawale ciosów ,uników i zbić przeciwnik sie odsłoni..a wtedy bum i koniec Very Happy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 9:30, 17 Lip 2006     Temat postu:


Kairon Askariotto napisał:

Jedzisz na Grunwald kurcze no też bym chciał Sad ... jak wrócisz to powiedz, ile palców w tym roku obcieliście krzyżakom:P, a właśnie po której stronie walczysz ??


Nie wiem ile "obcięliśmy" bo w tym roku jeno boje z Amorem i Bahusem toczyłem Z powodu pewnych braków w sprzęcie, w tym roku jako bard wyruszyłem. Ale jeśli już walczę to po stronie polskiej zawsze, w Chorągwi Krakowskiej, u samego Jagiełły Wink

EDIT

Godefroix napisał:
Zik-kilka godzin machania w pełnym słońcu??..nie wiem czy pudzian by podołała..przecież to łapa siada..( chyba że mówimy o takim machaniu pare minut-przerwa..pare minut-przerwa..wtedy to się da-choć ja tego i tak w dzisiejszych czasach nie widze ..)

Pudzian to przede wszystkim siła, walka w przedłużającej się bitwie to przede wszystkim kondycja, tak więc nie jest to niczym niezwykłym że jakiś "koks" (mówię ogólnie, nie tylko o "Pudzianie" Very Happy ) powalczy krócej niż "chuderlak" Wink

Godefroix napisał:
Większośc grunwaldczyków na przykład ( to nie jest docinanie ci zik-po prostu stwierdzam fakt o wiekszosci-niekoniecznie o tobie ) uzywa tarczy do zadawania ciosów i idą "na pałe" do przodu żeby tylko do kontaktu i silne ciosy..

Nie traktuję tego jak docinkę po pierwsze dlatego że nie jestem "większością grunwaldczyków", a po drugie dlatego że.. nie używam tarczy Laughing Walczę półtorakiem. Dalej piszesz o tym jak to każdy z owych quasi tarczowników dostawał od Ciebie 3:0. Nawet jeśli, to troche pokory i skromności nie zaszkodzi ale to już taka drobna rada tylko. :] Pozdrawiam.

Sabrae X. napisał:
niedrogie, acz trwałe strzały?

Będzie problem bo jedno z drugim się zwykle kłóci. Niemniej jeśli nie muszą być to strzały tradycyjne to chyba w sklepach sportowych powinny być. Z włókna węglowego itp.



[Prosiłabym Pana Moderatora o przestrzeganie Regulaminu i nie pisanie post pod postem. Od tego służy edycja... Dziękuję za uwagę Twisted Evil - dop. Ouzaru]


Maruda... nie zauważyłem po prostu Razz Jeszcze przemęczony jestem.
Godefroix




Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świnoujście

PostWysłany: Wto 11:13, 18 Lip 2006     Temat postu:


hehe Zik-pokora i skromność..jestem najemnikiem Razz

a tak na serio to tylko pokazuje,że właśnie ci "grunwaldczycy" ,którzy chodzą i się chwalą co to nie oni,bo oni to walczą w zwarciu i wogóle ,na turniejach dostają po dupsku..i za chorobe nie wytłumaczysz im że na turniejach punktowanych tarczy lepiej używać do bloku niz do ataku Razz

No ale wiadomo nie od dziś że duma wojownika zabrania mu przyznać się do błędu Very Happy
( oczywiście w walce z białorusinami to dobra taktyka ,bo tam trzeba ich brać na wycieńczenie ,gdyż sami po jednym ciosie się nie położą Razz )
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 10:20, 10 Cze 2007     Temat postu:


-------------------------------------------

Im też się należy ochrona:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wink
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2

 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach