Autor / Wiadomość

Dziennik vanji

vanja
koglo-moglowy outsider ...



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze śmietnika

PostWysłany: Nie 16:40, 24 Gru 2006     Temat postu:


Vanji się zwyczajnie nie chce... Vanja chyba odpowiedziała sobie na zbyt wiele pytań...

Czasami jest tak, że dochodzisz do wniosku... do bardzo dziwnego wniosku... że rzeczy zwykłe są dziwne... i...

i ten nasz kochany internet i fora... oraz inne uzależnienia tego typu są dla ludzi nieszczęśliwych... bo taka jest prawda
żyję
i czuję
i nie mam chyba czasu na takie konwersacje
więcej trzeba włożyć życia w prawdziwe życie

ja znalazłam miejsce, w którym ludzie się rozumieją... rozumieją także i mnie... nie wszyscy, ale są.
i


i drodzy moderatorzy... możecie usunąć mój dziennik Very Happy

powiem wam, że forum to miejsce gdzie można wyrazić swoją opinię... podyskutować na jakiś temat... trzeba było od razu ogłosić że na forum jest kilku dyktatorów, a reszta użytkowników to martwe cyferki, które mają przytakiwać...

mimo wszystko pobyt na tym forum był jakimś doświadczeniem w moim życiu... i normalnym i e-życiu... Very Happy

jestem stworzeniem z marznącymi dłoniami
rozumiem i mówię
tworzę
kocham
buntuję się
ŻYJĘ



żegnajcie Very Happy



tutaj nie ma ducha... albo ja go nie czuję Neutral
Zobacz profil autora
Zirael
Leśny Duszek Optymista



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie moge być całkiem sama...

PostWysłany: Pon 10:33, 25 Gru 2006     Temat postu:


Usuwać nic nie będziemy, bo niby dlaczego, mimo wszystko żal trochę, że odchodzisz... a co do tego, że nie jest to prawdziwe życie, hmmm... pewnie prawda, bo zdążyłam się o tym przekonać i mimo, że forum krzywdy nikomu nie robi to... może się do niej lekko przyczynić.

Powodzenia vanju Smile
Zobacz profil autora
vanja
koglo-moglowy outsider ...



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze śmietnika

PostWysłany: Czw 20:31, 06 Mar 2008     Temat postu:


Patrz! on jest tak krzywy, że sanki skręcają Exclamation



Są ludzie, którzy otwierają usta po to by połknąć samolot, są też tacy, którzy robią rakiety z dwóch zapałek i sreberka. potem trzeba to podgrzać, a ty razem z tym wszystkim lecisz w kosmos. łał... a tego nie da się połknąć
trzeba poczuć, zobaczyć, przeżyć
ma buty i zależnie od nastroju kurtkę- cieńszą, grubszą, ale tak naprawdę nigdy nie wystarczająco odpowiednią do pogody. lokiloki i tyle samo myśli.
To ładne- wierzyć komuś. patrzysz, a on jest jak oni wszyscy, tylko że nie jest łatwy. "nie umiem zachowywać się jak ludzie"
hej, Ty... rozumiem
mówił mi, że ktoś opowiadał mu o aniołach, że są to dusze ludzkie, które przeżyły już tak wiele wcieleń, że ciała nie są im potrzebne, bo tylko je krępują. i po prostu już się w nich nie odradzają.
hej, Ty... rozumiem Smile

_podobno masz problem?
_nie mam problemów...
_to dlaczego jedziesz do domu?
_nie pamiętam

potem odzyskałam chęć do rozmowy, zamiast "nie pamiętam" wstawiłam "tak mam problem", ale rozmowa zeszła na inne tematy. 19:19.
kolega z klasy powiedział, że mam swój świat. potem opowiadał o swoim ołtarzu na którym działają czary... no i potrzebna jest specjalna mysz, która jest tak naprawdę zaklętym magiem. mysz daje moc.
opowiedziałam o moim Usyferze, o jego rodzynku w głowie, pinezce do przeklinania i o kamieniach nerkowych... rozprutym brzuszku. obiecałam, że uszyję mu przyjaciela dla maga.

jesteś specjalna




każdy jest. jesteśmy
Zobacz profil autora
vanja
koglo-moglowy outsider ...



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze śmietnika

PostWysłany: Czw 21:43, 20 Mar 2008     Temat postu:


bum. szłam ulica i zobaczyłam chłopaka jadącego rowerem. chwilę potem okazało się że to ja jestem rowerzystą. i wiedziałam, że w każdej chwili mogę otworzyc oczy, ale nie zrobiłam tego.


wiecie, są tacy ludzie, którzy lubią stare duże szafy. to pewnie głupie, bo nie potrafię jeszcze o tym pisac. ale ci ludzie są specjalni. mają specjalne myśli. czasem.
boje się, że nie dam sobie rady w dorosłym życiu. kiedyś to było łatwe, bo było daleko. a teraz... nie pasuję. chcę by aktorką z kociego teatru. sama chcę pisac sztuki, wystawiac je. byc sobie bogiem, pisarzem i aktorem.
mogę kręcic filmy, te na specjalne festiwale. zapleczowe.
bardzo chciałabym kiedyś tańczyc, pisac bajki.
ale wszyscy na około straszą mnie, że to nie jest prawdziwe życie. życie powinno byc przemyślane, a ja po prostu kiedyś zaginę i znajdę się w jakimś ośrodku praktyk teatralnych.
zaczepiam ludzi. daję im papier toaletowy, albo sprzedaję zapałki. tak jak bym była z bajki. tylko ciągle nie ma kogoś, kto mógłby to wszystko narysowac.

płakałam wczoraj. najbardziej jak tylko się dało. czasem wyglądam jak dziecko z chorobą sierocą.
_co pomyślałaś gdy dałem ci list?


nie. nie potrzebuję sztuki. potrzebuję szafy i lokówloków. on ma nie po kolei w głowie. to przecież dobrze. najlepiej
Zobacz profil autora
Zirael
Leśny Duszek Optymista



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie moge być całkiem sama...

PostWysłany: Pią 22:00, 21 Mar 2008     Temat postu:


chyba rozumiem, co miałaś na mśli pisząc, sama też czasem się tak czuję, ale nie potrafię tego wyrazić słowami... Chciałabym, żeby ludzie rozumieli moje i Rafała(mojego najlepszego kumpla) wyskoki, żeby przyłączali się do nas, kiedywracając ze szkoły podskakujemy albo śpiewamy dziecinne posenki, mimo że jestemmjuż podobno dorosła, nie potrafię przestać się śmiać z mało istotnych spraw, dla innych całkiem nie śmiesznych, znam większość kabaretów na pamięć,a nie potrfię nauczyć się geografii, ale to nie moja wina, to wina tegio świata, przed którym muszę się bronić właśnie śmiechem... Każdy odnajduje swój sposób na świat...

To dobrze czase być postacią z bajki Smile
Zobacz profil autora
vanja
koglo-moglowy outsider ...



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze śmietnika

PostWysłany: Nie 14:37, 04 Maj 2008     Temat postu:


Czytając "cień Endera" odnalazłam cząstkę siebie w postaci Groszka. w pewnym momencie on odkrył że społeczeństwo, że inni ludzie też są potrzebni.

odkryłam to razem z nim. lokiloki też mówił, że nie mogę się odcinać od świata. ja potrzebuję świata, a świat potrzebuje mnie. szkoda tylko, że nie słuchałam. dopiero fikcyjny Groszek przemówił mi do rozumu.

bywam nadgłupia
Zobacz profil autora
vanja
koglo-moglowy outsider ...



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze śmietnika

PostWysłany: Czw 11:30, 03 Lip 2008     Temat postu:


to wszystko mnie śmieszy, nawet nie skleja tak jak wieczorynka skleja oczy maluchom. to zwyczajnie śmieszy.
oleje, miliony butelek w moim pokoju, imbryk z mocną zieloną herbatą i zielona herbata w szklance. to wszystko udaje whisky Smile

kiedyś wyrwałam taką kartkę z gazety, było tam o "małych wolnościach". Potem uparcie tego szukałam, strasznie mocno wierzyłam, że to jest napisane i że pewnie znajdę to uczucie. Pozostając w ciągłym biegu, cała zdyszana, zaniepokojona
nie znalazłam nic
co w jakiś czysty, magiczny sposób mogło wiązać się z wolnością.
małe wolności są niewidzialne i dają spokój. nie, nie trzeba ich nawet nazywać.

wyrzuciłam kartkę

i nadal śmieszy mnie to wszystko. mój sąsiad Paweł, którego Pawłem zazwyczaj nie nazywam jeździ tym swoim jednośladem, ale bez polotu i bez gazu. ah, to mnie nudzi... wolałabym patrzeć na to jak rozbija jakieś przestrzenie powietrza swoją obecnością. 25km/h cóż Very Happy

najlepsze jest to uczucie na skórze i w głowie, gdy przy odpowiedniej prędkości powietrze zamienia się w suchą, zimną wodę obijająca się o ciało, ciągnącą włosy to do przodu, to do tyłu. nagle znika przestrzeń i najbardziej jesteś obecny w swoim ciele. po prostu przy takiej prędkości nie sposób wyjść z siebie

pam pam pam, ale co ja będę wam to wszystko opowiadać. każdy przecież zna się na uczuciach Very Happy , a jak skończę 18 lat to zostanę prezydentem, albo nauczę się chodzić po wodzie, no albo skończę politechnikę lubelską z pierwszą lokatą... zobaczę, jeszcze nie wiem Very Happy :drapie się po głowie w poszukiwaniu odpowiedzi:

czasem tu zaglądam
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5

 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach