Autor / Wiadomość

[Freestyle] Żywi lub martwi - najlepiej to drugie! AVIKI

Ouzaru
Blind Guardian



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dunbar, Szkocja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:12, 09 Sie 2010     Temat postu: [Freestyle] Żywi lub martwi - najlepiej to drugie! AVIKI


Eldor, Czarodziej



Na oko ma z jakieś sześćdziesiąt lat, jest pogodny i uśmiechnięty. W jego oczach kryje się blask i iskra godne młodzieńca pragnącego przygód, ruchy ma szybkie, stanowcze i pełne wigoru. Do wszystkich odnosi się uprzejmie, jakby jego serce przepełniał jakiś optymizm. Nawet gdy mówi o swym przeczuciu, potrafi zachować spokój i dobry humor, jakby wiedział, że przecież i tak wszystko będzie dobrze.

Przedstawia się jako Magister Iluzji, który zajmuje się badaniem snów przy pomocy swej magii. Ponoć miewa w swych snach wizje przyszłości, przeszłości oraz teraźniejszości. Potrafi się kontaktować z innymi na odległość, a ostatnimi czasy przewidział pojawienie się jakiegoś nowego zła w Nowym Świecie oraz osób, które będą mieć decydujące znaczenie przy końcowym wyniku starcia z nim.

Vivian



Na pewno nie ma jeszcze trzydziestu lat. W razie zagrożenia potrafi być ostra i stanowcza oraz postawić na swoim. Pod ladą trzyma naładowaną kuszę, a z tego co mówił czarodziej, celnie z niej strzela. Ewidentnie boi się typów spod ciemnej gwiazdy i dzikich zwierząt, zapewne jest to spowodowane faktem, iż aktualnie sama prowadzi karczmę. Do nieznajomych odnosi się z lekkim dystansem, aczkolwiek jej uśmiech i słowa zazwyczaj przepełnia ciepło. Wie, kiedy może sobie pozwolić na odrobinę spoufalania, a kiedy powinna traktować kogoś z należytym szacunkiem.

Kiedy trzeba potrafi przywdziać lekką zbroję, zawiesić miecz przy pasie i jechać ku nieznanemu. Co jakiś czas wspomina przyjaciela, Marcusa. Na wszystkie zaloty odpowiada dość cierpko i nie daje się podrywać, zbywając swych "zalotników" w kilku słowach.

Karczma „Szary Zając”



Middenland.

Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły, stary dom. Nad drzwiami wisi szyld z szarym zającem, który zdaje się co jakiś czas łypać czerwonym okiem na zbliżających się podróżników.
Niedaleko karczmy stoi kamienna studnia oraz niewielkie zadaszenie, gdzie można zostawić konia. Znajduje się tam podłużne koryto na wodę oraz nieco siana.
Izba nie jest duża, ale w środku przytulna, schludna i przede wszystkim ciepła. W powietrzu unosi się zapach jedzenia, a w kominku trzaska ogień, raz na jakiś czas liżąc żeliwny garnek z bulgoczącą zupą. Są tylko dwa duże stoły, przy których stoją ławy. Jeden jest obecnie zajęty przez starca z długą brodą.

Marcus



Wielki wojownik, który przewyższa wszystkich o co najmniej głowę i jest niemal tak samo szeroki, jak wysoki. Jego głos nie należy do zbyt przyjemnych - szorstki, chłodny i nieznoszący sprzeciwu. Odziany jest w pełną zbroję, a przez jego plecy przewieszony jest wielki miecz oraz kusza. Przy pasie można zauważyć zakrzywiony sztylet i kołczan pełen bełtów. Na pierwszy rzut oka widać, że mężczyzna ten odebrał żołnierskie przeszkolenie, niejedno życie i umie sobie poradzić nawet w najtrudniejszych warunkach. Łączy go z Vivian coś więcej, niźli tylko przyjaźń.
Zobacz profil autora
Gettor




Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:36, 09 Sie 2010     Temat postu:


Revalion Autermit



Wysoki półelf o promiennym uśmiechu, który zawsze wróży coś względnie niedobrego. Ubiera się kolorowo – najczęściej w kombinacje fioletu i złota, twierdząc że podkreśla to kolor jego długich, czarnych włosów. Błękitne oczy potrafią zatopić się głęboko w drugiej osobie penetrując ją, zdradzając jednocześnie sporo o samym sobie.
Rapier w ozdobnej pochwie u jego pasa pełni funkcję reprezentatywną, choć nierzadko zdarza mu się go użyć. Ze śmiertelną precyzją korzysta również ze swej lekkiej kuszy.
Nosi także płaszcz – to właściwie bardziej coś w rodzaju peleryny ze złotymi wzorami. Na głowie nosi zaś brązowy, skórzany kapelusz.

Edit1:

Bard umie czarować - zna sztuczki magiczne, zdolne zabawić potencjalną publiczność i twierdzi, że zna również "odrobinę prawdziwej magii".
Zobacz profil autora
Serge
Elvenking



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:25, 10 Sie 2010     Temat postu:




Jasper Forks jest wysokim, smukłym mężczyzną o ciemnych blond włosach i takim samym zaroście. Ma szare, bystre oczy, którymi wyraźnie lustruje otoczenie. Ze względu na profesję, którą się zajmuje, ubiera się zwykle na szaro i zielono – jego pancerz stanowi solidna skórznia, na nogach nosi skórzane spodnie i buty na płaskiej podeszwie. Na lewym przedramieniu znajduje się karwasz z utwardzonej skóry, chroniący ciało łucznika. Twarz zwykle ukryta jest pod szerokim wełnianym kapturem.

Uzbrojenie mężczyzny stanowi długi łuk mistrzowskiej roboty, sztylet zawieszony w pochwie na klatce piersiowej (dwa pasy spięte klamrą utrzymują kołczany pełne strzał na plecach zwiadowcy). Przy pasie spoczywa miecz jednoręczny – choć widać na nim ślady częstego użytkowania, nadal pozostaje w świetnym stanie. Wypchany plecak dopełnia ekwipunku zwiadowcy.

W podróży największym przyjacielem mężczyzny jest jego rumak bretońsko-fryzyjskiej krwi – Blaze. Jest mniejszy niż konie bojowe bretońskich rycerzy, jednak bardziej wytrzymały i zwrotny. Nie mówiąc już o tym, że szkolony dla określonego zwiadowcy, więc nikt oprócz Jaspera nie może go dosiąść. Ktokolwiek inny spróbowałby tej sztuki, zostałby wyrzucony z siodła.



Pierwsze wrażenie jakie sprawia Forks swoim zachowaniem to niedostępność i szorstkość wobec rozmówcy. Można odczuć, że mężczyzna nie obcuje z ludźmi na co dzień, jednak gdy już się odezwie, jego wypowiedzi są inteligentne i przemyślane, co kontrastuje z utartym schematem dzikiego zwiadowcy. Z reguły wypowiada się spokojnym tonem, jednak gdy zachodzi taka potrzeba, potrafi również ryknąć. Nie lubi wiele mówić na swój temat i momentami można odnieść wrażenie, że jest na tym punkcie nieco przewrażliwiony. Wobec kobiet jest miły i uprzejmy – wygląda na to, jakby odebrał kiedyś lekcje dobrych manier w tej kwestii. Nie boi się magii i guślarskich sztuczek, jak większość zabobonnych ludzi, choć nie stara się jej zrozumieć i mu ona nie przeszkadza. Do ludzi przekonuje się raczej powoli i niełatwo zaskarbić sobie jego zaufanie i sympatię, nawet jeśli okoliczności wskazują inaczej.
Zobacz profil autora
Evandril




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:03, 10 Sie 2010     Temat postu:


Arethis

*

Ciężko cokolwiek o nim powiedzieć. Widać, iż nie należy do przyjemnych osób, jest szorstki i chłodny w obyciu ze wszystkimi. Ostrym wzrokiem szuka zaczepki, jakby chcąc wyładować swój gniew i irytację. Głos ma głęboki, lodowaty i mrukliwy, wzbudza strach oraz niepokój.

*

Ubrany jest w całkowicie czarny strój oraz płaszcz z kapturem, który zasłania mu niemal całą twarz. Widać jedynie stalowe oczy mężczyzny i jego zarost. Przez ramię przerzuconą ma torbę podróżną, a za uzbrojenie służą dwa długie sztylety – jeden z boku a drugi na plecach.

Twarz mężczyzny można określić jednym słowem - zakazana. Czarne włosy sięgają lekko do ramion, w prawym uchu ma dwa srebrne kolczyki, a tuż pod lewym okiem niewielką bliznę.

*

Porusza się szybko, cicho i ostrożnie, jest czujny, aczkolwiek nie widać po nim żadnego niepokoju. Wręcz przeciwnie. Jest niezwykle pewny siebie i nie wygląda na osobę, którą by się chciało spotkać w ciemnym zaułku, bądź kogoś, kogo by się chciało jeszcze bardziej rozzłościć.


*Aviki autorstwa Ouzaru i Serge’a. Dzięki za pomoc Very Happy. Jest dokładnie taki, jak sobie wyobrażałem.
Zobacz profil autora
Mekow




Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dunmow

PostWysłany: Czw 14:30, 12 Sie 2010     Temat postu:


Tamayrel



Elf. Wojownik, co widać po ubiorze, uzbrojeniu i oczywiście odpowiedniej budowie ciała.
Tamayrel ma jasną skórę i niezbyt długie, prawie białe włosy. Jest szczupły jak to u elfów bywa, ale dobrze umięśniony. Ma ostre rysy twarzy i niezwykłe spojrzenie, które zdaje się czytać myśli rozmówcy.

Ubrany jest w czarną, solidnie obitą metalem, zbroję skórzaną. Nosi dopasowane do tego (z tej samej skóry) raczej luźne spodnie. Na nogach widnieją niezwykle dobrej jakości, wysokie, czarne buty z niedużym, ale mocnym obcasem a na dłoniach nosi czarne skórzane rękawice. Buty i rękawice nie pełnią już roli pancerza, choć w pewnym skromnym stopniu na pewno by się tutaj sprawdziły.
Do tego łatwo jest zauważyć mocny czarny pas ze złotą klamrą, oraz złotą kunsztownie wykonaną obręcz na czole.

W kwestii broni, Tamayrel ma przy pasie doskonałej elfiej roboty miecz, oraz kilka specjalnych noży do rzucania. Na plecach zaś, ma zamocowany elfi łuk i kołczan ze strzałami.




Koń Tamayrela jest silnym czarnym wierzchowcem, który odznacza się jasną grzywą i ogonem.
Zobacz profil autora
Syrius




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MMz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:32, 17 Sie 2010     Temat postu:


Saturian Dreamman

Wygląd Saturian to starszawy, wysoki i chudy mężczyzna o pokrytej siecią zmarszczek i blizn twarzy. Długie, czarne i zaczesane do tyłu włosy opadają mu luźno na ramiona. Powoli łysieje od czoła.
Ubiera się w długie, ciemne szaty ze srebrnymi zdobieniami, jednak bez ekstrawagancji. Zazwyczaj ma pod ręką swój kostur i księgę, a przy pasie zgrabnie schowany sztylet.



Charakter ascetyczny cynik, ponurak i pesymista. Potrafi zdobyć się na ironię i czarny humor. W życiu stosuje zasadę obojętności, która doprowadził niemal do perfekcji. Jak każdy jednak iluzjonista potrafi grać.
Zobacz profil autora
Suryiel




Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:37, 29 Sie 2010     Temat postu:


Lien

Lien to młoda, ludzka kobieta, której już samo spojrzenie potrafi zmrozić krew w żyłach i zasiać nagłą potrzebę upewnienia się, czy nie jest się gdzie indziej. Ciemniejsza karnacja idealnie pasuje do długich, prostych, kruczoczarnych włosów, które zwykle nosi luźno rozpuszczone, pozwalając im opadać na ramiona i plecy. Najbardziej egzotyczną częścią jej osoby są bez wątpienia duże, sarnie oczy o gęstych rzęsach i czarnych źrenicach, w których brakuje wesołych ogników, a odbijające się światło zewnętrzne nadaje im jeszcze bardziej magiczny i złowieszczy wyraz. Jej szczupłe, sprawiające wrażenie słabego i miękkiego, ciało zdaje się być całkowicie nieprzystosowane do ciężkiego życia wygnańca i samotnika.

Jej styl ubioru można określić jednym słowem – minimalistyczny. Najzwyklejsze, skórzane spodnie i buty i coś, co nazywane jest przez nią bluzką tylko dlatego, iż zakrywa jako tako górną część jej ciała. Lien nie gustuje w złocie, czy nawet platynie, większość jej biżuterii stanowią fantazyjnie splecione rzemienie, drewniane wisiory oraz bransolety, a także kości, pazury i zęby zwierząt. Nic więc dziwnego, że patrząc na nią na myśl przychodzą jedynie dzikusy i barbarzyńcy.

Jedyną bronią, jaką wiedźma zdaje się nosić przy sobie jest wykonany z czarnego drewna kostur, z wyrytymi na nim sentencjami w języku runicznym. Przytroczony do pasa ma też niewielki sztylet, choć raczej do zbierania i oprawiania ziół, niż do walki.



Abbu

Jaka wydra jest, każdy widzi. Jednak Abbu nie jest zwykłą wydrą, choć nie na pierwszy rzut oka. Choć ten mały ssak nie został obdarzony umiejętnością mowy (A szkoda), to jego inteligencja i lojalność przewyższają tą prezentowaną przez niektórych osobników, szczycących się posiadaniem certyfikatu przynależności do rasy ludzkiej. Choć jest nieco tchórzliwy, jest najbardziej oddanym, i jak do tej pory jedynym, przyjacielem Lien i towarzyszem jej podróży.

Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)


 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach